
Ostatnio na spacerze trafiliśmy w ciekawe miejsce - tuż za muzeum Poczty Gdańskiej znajduje się ściana pod która hitlerowcy rozstrzelali obrońców poczty Gdańskiej. Siedzący tam starszy pan opowiedział nawet fajną historię tego miejsca - szkoda że jest ono tak mało wyeksponowane i mało kto o nim wie... wszyscy wiedzą tylko gdzie jest Długa i Mr.Neptun :)

Zachęcam by się tam przejść - brama do tego miejsca jest czasem otwarta - za to parking strzeżony, który tam zrobili - na dziedzińcu budynków pasuje raczej średnio do tego wszystkiego.

Przy ścianie na której symbolicznie artyści umieścili odciski rąk skazańców podczas egzekucji jest fragment wiersza słynnego polskiego artysty - chcecie wiedzieć którego? - trzeba się tam wybrać... parafrazując klasyka "wiem ale nie powiem"
A tak to wyglądało w rzeczywistośći (
źródło zdjęcia - wikipedia - [klik])
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz