W odpowiedniej zakładce pojawiła się pierwsza z pozycji książkowych autorstwa amerykańskiego pisarza Steve Berry'ego, którą pozwoliłem sobie ocenić. Szczegóły [klik]
Film mimo tego, że zrobiony w Hollywood nie jest według mnie typowo amerykańską produkcją. Pokazuje on zepsucie dużej części społeczeństwa amerykańskiego. Może wcale nie jest tak, że amerykanie są w tylu rzeczach "lepsi" niż reszta "dzikiego" dla nich świata.
Tommy Lee Jones w tej roli mocno przypomina Clinta Estwooda w jego najlepszych rolach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz