wtorek, 20 marca 2012

TPK - wichrowe wzgórza kolejna odsłona


Trochę wieje i inni zawodnicy wymiękli -  ale nic to trzeba się ruszyć do Trójmiejskiego Parku na bicyklu. Dzisiaj bez dojazdówki przez miasto.

Fajna wiosna chwilowo raczy nas huraganowym wiatrem.

Ale przejażdżka fajna. W Parku oczywiście aż tak nie wiało, trochę mżawka powodowała słabszą widoczność ale ogólnie 14,2 kilometrowa runda w sam raz. Kilka osób spacerujących z psami i dwa czy trzy ślady po rowerzystach więc ktoś jeszcze miał dziwne pomysły dziś - nie tylko ja.


Odkryłem nawet nowe połączenia szlaków w TPK. Ta runda to ogólnie będzie mój benchmark w trakcie tego sezonu. Kilka fotek z wycieczki.

Detale trasy po prawej stronie lub w linku na górze.
Ta góreczka, nie wiedzieć czemu, prawie zawsze mnie pokonuje... :) Z góry nie wygląda tak źle a z dolnej perspektywy kierownicy już nieco gorzej.
Moja "koza". Fragment czarnego szlaku w TPK.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz