sobota, 17 marca 2012

Australia - kwalifikacje przed pierwszym Grand Prix

Jest ciekawie. Kimi i Fernando out,dużo błędów.

Zakaz dyfuzorow z poprzedniego sezonu zmniejsza docisk aero i bolid jak widać mniej wybacza w tym roku.
Ferrari zawodzi na całej linii, STR może namieszać w tym sezonie (przynajmniej pierwszej jego części).

Lotus ma potencjał co udowadnia Grosejan, jednak pierwsze skrzypce narazie grają McLaren , Mercedes i RBR.
Wyglada na to, że Red Bull nie zapewni sobie mistrzostwa w pierwszej połowie sezonu jak rok temu.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz