poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Ok jutro rano do domu...


 Ogólnie jak zwykle święta i słodkie nicnierobienie szybko się kończą. Dzisiaj poszalałem w lesie chociaż dużo więcej przerw bo okazało się, że jest to przy okazji foto-wycieczka.

Kilka nowych ścieżek opracowanych, część jak na kwidzyńskie lasy przystało bardzo piaszczystych... ale idzie przeżyć - jest gdzie podokazywać :-)
Jak żyć panie premierze jak żyć? - parafrazując klasyka
Pięknie... kilku nordic walkerów i oprócz tego mimo świetnej pogody pustki.
Ciach! (więcej fotek niżej).

Momentami dość ponuro jak na wiosnę...
Ciężko to było chwilami nazwać drogą rowerową
Grrrrrrrrrr - crossy,quady i konie.
Dojazd do drogi nr 55 (Kwidzyn-Grudziądz).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz