wtorek, 31 lipca 2012

City bike round trip :)

Nagle wieczorem postanowilem pojechac lajtowo do Gdyni - i tak tez uczynilem :) Powrót w letniej mzawce to była poezja... (szczegóły w zakładce ostatnie trasy mtb)

Badania okresowe załatwione - mogę jeździć wózkiem widłowym (miałem omyłkowo zaznaczone na skierowaniu).

Teraz chill out przy «All this time» pana Stinga i szklance... wody ;)

Dobranoc.

Hat tricka nie będzie ale...

Jest podwójny "Screeners Choice!"... fajnie zostać docenionym i to z obu stron, w sumie tak z zaskoczenia. Jest motywacja żeby szukać jeszcze ciekawszych kadrów.

Po kliknięciu na grafiki otworzy się ta sama fotka :} (w dwóch różnych serwisach)

Generalnie należałoby podziękować wszystkim, którzy tyle mi podpowiadają i pomagają w tym hobby - fotografią lotniczą zajmuję się praktycznie bardzo krótko (4 miesiące) ale widać że podpatrywanie lepszych i doświadczonych przynosi efekt.

Więc dziękuję w szczególności wszystkim spotterom z EPGD.NET.PL za wszelkie porady i pomoc.






Ps. Szczerze mówiąc bałem się czy ta fotka w ogóle przejdzie gdziekolwiek - pewnie jestem przewrażliwiony na punkcie mankamentów niektórych fotek...

Źródło grafik z galerii lotniczych odpowiednio skrzydla.org oraz lotnictwo.net.pl

poniedziałek, 30 lipca 2012

Q400 Eurolotu... start po deszczu...

Nie ma co pisać - trzeba oglądać :)
W galerii lotniczej lotnictwo.net.pl >>> [Q400-Eurolot] ; w galerii skrzydla.org >>> [Q400 - Eurolot]
Takie rzeczy tylko po deszczu :)

Błotnisty roller coaster.

Dobrze, że znowu chce mi się chcieć :D

Mimo obfitego opadu atmosferycznego w Niedzielę w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym dało się dziś przejechać niektórymi trasami - (czarna niestety tylko dla pojazdów z napędem na 4 koła takie bagno tam było - przynajmniej na jej końcówce, koło której przejeżdżałem).

Roller coaster trochę grząski ale dało się żyć. Jutro jak nie będzie podać obadam czarną trasę i rundka w około lotniska też nie zaszkodzi (trzeba owieczki na pastwisku doglądać hehe).

Poniżej dzisiejszy mini-trip:



Mitt Romney w Gdańsku.

Kandydat na prezydenta US&A przybył do Gdańska się polansować - pewnie obieca Polakom zniesienie wiz (sic!) - przecież jesteśmy wielkimi sojusznikami narodu amerykańskiego i on oczywiście by zdobyć poparcie polonii zniesie obowiązek wizowy... ta.

Swoją drogą ciekawe jakie gafy popełni w naszym kraju :)

Mniejsza z nim - samolot którym przyleciał (czarter od Titan Airways) całkiem twarzowo pomalowany





sobota, 28 lipca 2012

Biały rower w ruch :]

Dziś coś mnie tknęło i po tym jak karawany beduinów na wielbłądach przejechały już ulicą Jana Pawłą (może to byłą fata morgana...) i temperatura spadłą poniżej 33 stopni postanowiłem przejechać się kontrolnie na rowerze.

I nie żałuję wieczorem było znośnie - do tego stopnia że zrobiłem 38 km. Odwiedziłem TPK - strasznie wegetacja roślinna wybujała od ostatniego razu jak tam byłem - a było to dawno - pewnie dlatego.

Taaaak a jutro trzeba jechać do Remontowej.

Nowiuśki koszuli... Boeing 747-800 w Gdańsku!

Temat zaległy a nie można go pominąć.

W czerwcowo-poniedziałkowe popołudnie nie lada gratka dla wszystkich miłośników lotnictwa - Lufthansa postanowiła Niemiecką reprezentacje na Euro 2012 przywieźć nowym Boeingiem 747 serii 800 Intercontinental.

Oblężenie miejsc spoterskich przy lotnisku było raczej z gatunku tych słusznych. Na przylot stałem na górce a jako że raczej nikczemnego jestem wzrostu wsparłem się drabiną 4 stopniową osobistą nabytą drogą kupna w sklepie ogrodniczym :)

I tak po kolei pierwsza fotka z przylotu:



Zniżał do pasa majestatycznie niczym szybowiec - dużo głośniejszy był jazgot migawek wszystkich aparatów w okolicy.










Następnie strzał od tyłu na pasie:


Troszkę ciepło się zrobiło wokół niego - dobrze że zamiatająca maszyna samobieżna odkurzyła wcześniej brzeg pasa startowego bo ten cały kurz mógł skutecznie uniemożliwić zobaczenie wielkiego (B)rata na zetknięciu z pasem.

Potem postawili go tak że z naszej miejscówki na Bysewie pozasłaniane były elementy samolotu więc

środa, 25 lipca 2012

Reaktywacja...? Chyba tak :)

Wróciłem z urlopu do pracy i stwierdziłem, że trzeba by było coś napisać bo zaległości spore.

W najbliższym czasie popełnie małą fotorelację z wyprawy do wakacyjnej nad jeziora i do krainy czipsów z octem (United Kingdom).

Oprócz tego - lato niespodziewanie do nas wróciło z temperaturą 30 stopni w cieniu...

Mała zajawka z UK. Stay tuned!